VI Piesza Pielgrzymka „ Grupy 33 ” na Jasną Górę 27 czerwca – 1 lipca 2015
„Aż dojdziemy wszyscy razem do jedności wiary”
Tego roku, inaczej niż w latach poprzednich, bo końcem czerwca wybraliśmy się w kolejną pieszą pielgrzymkę do Częstochowy. Jak zwykle trasa wiodła Szlakiem Orlich Gniazd.
Przed nami do pokonania było 71 km.
Trasa podzielona była na cztery dni:
- dzień pierwszy Kromołów – Zdów - 16 km
- dzień drugi Zdów – Siedlec - 21 km
- dzień trzeci Siedlec – Olsztyn gdzie można było zwiedzić ruiny zamku -14 km
- dzień czwarty Olsztyn - Częstochowa – 20 km
Przed rozpoczęciem pielgrzymki wszyscy uczestnicy (42 osoby) wzięli udział we Mszy Św., którą odprawił Ks .Tadeusz Czakański w Katedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Jak co roku pielgrzymkę rozpoczęliśmy u źródeł Warty w Kromolowie. Pieszą pielgrzymkę często określa się mianem rekolekcji w drodze. Jest to czas nie tylko wysiłku fizycznego, ale przede wszystkim modlitwy i wyrzeczeń. Każdy z nas niósł w sercu intencje z jakimi chciał stanąć przed Czarna Madonną. Modlitwy towarzyszyły nam przez cały dzień, a najważniejszą z nich była codzienna Msza Św. Stałą modlitwa dnia była Jutrznia i Nieszpory. W czasie marszu nie mogło zabraknąć modlitwy wysławiającej Matkę Najświętszą czyli Godzinek.
Czerwiec to miesiąc poświęcony Najświętszemu Sercu Jezusowemu, a więc Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa i rozważanie tajemnic Różańca Świętego. Nie mogło zabraknąć czasu, aby modlić się „o miłosierdzie dla nas i świata całego” słowami Koronki do Miłosierdzia Bożego, a każdy dzień pielgrzymowania kończył Apel Jasnogórski śpiewany w duchowej łączności z Jasną Górą na cześć Matki Bożej. Ponadto dzień oprócz modlitw wypełniony był śpiewem na cześć i chwałę Bożą, co bardzo umilało czas pielgrzymowania. Bardzo szybko zawiązała się schola, która czuwała nad doborem pieśni i nauką śpiewania.
Wyznaczona trasa pielgrzymki prowadziła nas przez pola, łąki i lasy więc mogliśmy nacieszyć nasze oczy pięknymi widokami, a w chwilach milczenia zatopić się w ciszę otaczającej nas przyrody. Czas pielgrzymowania to również czas do nawiązania nowych znajomości, do wzajemnego poznawania się i wspólnych rozmów, a równocześnie wspólnej zabawy w czasie „pogodnych wieczorów”. Jeden z nich był naprawdę wyjątkowy. Był to nasz pierwszy „pogodny wieczór” w Zdowie kiedy to całkiem niespodziewanie zjawił się tajemniczy gość - ksiądz .Jak się później okazało proboszcz tamtejszej parafii, którego to tajemnicze osoby poinformowały, że w tamtejszej szkole zagościła grupa pielgrzymów zmierzająca na Jasną Górę. Ksiądz proboszcz bardzo chętnie włączył się we wspólne śpiewanie ochoczo grając na akordeonie (chętnie zagrałby na gitarze, ale gitary nie było). I to właśnie wtenczas, po raz pierwszy, popłynął tekst piosenki, która jak się potem okazało stała się naszym „hitem” pielgrzymkowym – „Postanowiłem pójść za Jezusem”.
Każdego dnia mieliśmy przygotowane do rozważania Słowo Życia .Były to cytaty z Nowego Testamentu (Ew. J 16,33 ; Łk 10,41-42 oraz list Ef 2,4-5).
Ostatniego dnia naszego pielgrzymowania już na przedmieściach Częstochowy miało miejsce dość niespodziewane spotkanie z reporterem Gościa Niedzielnego, który bardzo chętnie przeprowadził wywiad z Ks. Tadeuszem i Marylą a krótka wzmianka oraz zdjęcia naszej grupy z pielgrzymki zostały zamieszczone w Gościu Niedzielnym.
Każdy zmęczony, ale z sercem przepełnionym radością i wielkim wzruszeniem kroczył Alejami, które z każdym krokiem przybliżały nas do tronu Jasnogórskiej Pani, gdzie każdy z nas oddał pokłon Czarnej Madonnie i złożył intencje i modlitwy z którymi przybył. Tego wieczoru już nie na pielgrzymkowym szlaku, ale w Kaplicy Matki Bożej mogliśmy wraz z innymi pielgrzymami odśpiewać Apel Jasnogórski. Na zakończenie pielgrzymki następnego dnia uczestniczyliśmy we Mszy Św. odprawianej przed Cudownym Obrazem, a na wałach odprawiliśmy wspólną Drogę Krzyżową.
Nasza wspólna wędrówka dobiegła końca. Jeszcze tylko wspólny powrót do Katowic i ostatnie pożegnanie, uścisk dłoni i słowa: „dobrze, że byłaś (byłeś)”.
Dla wielu z nas był to wspaniały czas rekolekcji. Jesteśmy wdzięczni Bogu, że dał siły i wytrwałość na szlaku, że pozwolił nam dotrzeć do celu. Pielgrzymka była wspaniałą i niezapomnianą lekcją pokory, modlitwy, bycia we wspólnocie oraz czasem na własne refleksje i przemyślenia.
Na zakończenie muszę zamieścić fragment piosenki pielgrzymkowej, której nauczyłam się wiele lat temu. Ona oddaje wszystko....
Z całego serca i z całej duszy,
Chcemy Maryjo Tobie podziękować,
Że pozwoliłaś w swojej dobroci
Do Twej stolicy dzisiaj pielgrzymować.
Że pozwoliłaś zostawić wszystko
By tylko z Tobą dni kilka być
I tylko Tobą Matko się cieszyć
I tylko Tobą dni kilka żyć.
Do Częstochowy prowadzisz nas,
Do Częstochowy przez pola, las,
Do Częstochowy przez znój i trud,
Przez skwarne słońce i przez chłód.
Do zobaczenia za rok na pielgrzymkowym szlaku.
Relacjonowała Dorota z rejonu krakowskiego/ Grupa XXX