Duszpasterstwo Osób Stanu Wolnego Grupa 33 zaprasza na spotkanie rejonowe w Krakowie 14 lutego 2025 r. Spotykamy się w dolnym kościele w parafii Miłosierdzia Bożego ul. Na Wzgórzach 1A (wejście z tyłu za kościołem). Rozpoczynamy nieszporami o godzinie 18.30, po nich będzie Msza Święta, a następnie spotkanie i agape w sali Jana Pawła II.
Odpowiadając z radością na wakacyjne zaproszenie skierowane do nas przez ks. Jana, wybraliśmy się o poranku w niedzielę 21 lipca na Leskowiec („to taka miła góra w Beskidzie Małym”), gdzie na Groniu Jana Pawła II uczestniczyliśmy w samo południe w Eucharystii.
Modlitwa jest dla mnie wzniesieniem serca, prostym spojrzeniem ku niebu, okrzykiem wdzięczności i miłości zarówno w cierpieniu, jak i radości, na koniec, jest to coś wielkiego, nadprzyrodzonego, co rozszerza mą duszę i jednoczy mnie z Jezusem (św. Teresa od Dzieciątka Jezus)
Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza? Wyrzućcie więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. Tak przeto odprawiajmy nasze święto nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz na przaśnym chlebie czystości i prawdy. (1 Kor 5, 6B-8)
Naprzeciw Tatr, między doliną nowotarską a wężowatą kotliną Raby, wspięło się gniazdo dzikich Gorców. Od romantycznych Pienin odciął jej wartki, kamienisty potok, a od spiskiej krainy odgraniczył jej falami bystry Dunajec. Samotnie stoją nad wzgórzami. A wyżej jeszcze nosi głowę ociec ich rodu, zasępiony Turbacz. Niewiadomo kto go chrzcił i skąd mu to miano. Może stąd, że turbanem mgły przed deszczem owija łysą głowę, albo raczej, że widywano go zawsze w turbacji wiecznej (Władysław Orkan, W roztokach, Lwów 1903).
Było to piękne świętowanie! Opromienione blaskiem zmartwychwstania Pana Jezusa i zgodne ze wskazówką: „Gdy w twoim życiu nadchodzi czas świąt, świętuj je całym sobą. Niech będzie w nim coś z dawnego poczucia harmonii, z dnia siódmego, z przerwy, całkowitego wyłączenia”. Nie tylko w kalendarzu są dni zapisane czerwonymi literami. Także życie przynosi wiele różnorodnych, niewidocznych świąt. Ważne jest, by nie przeoczyć wydarzeń, które wpłynęły na nasze życie indywidualne, rodzinne, wspólnotowe lub parafialne, na nasze wybory czy rozwój wiary. Takiego poczucia harmonii i całkowitego wyłączenia doświadczyliśmy 14 kwietnia 2023 roku, a pełne entuzjazmu i zaangażowania przygotowania do celebrowania jubileuszu rozpoczęliśmy miesiąc przed spotkaniem. Powody naszego świętowania były dwa: oktawa Wielkiej Nocy oraz dziesiąta rocznica powstania w Krakowie Grupy 33. Świętowanie było zatem głęboko, bo podwójnie radosne.
W pierwszy dzień Przaśników, kiedy ofiarowywano Paschę, zapytali Jezusa Jego uczniowie: «Gdzie chcesz, abyśmy poszli poczynić przygotowania, żebyś mógł spożyć Paschę?» I posłał dwóch spośród swoich uczniów z tym poleceniem: «Idźcie do miasta, a spotka was człowiek, niosący dzban wody. Idźcie za nim i tam, gdzie wejdzie, powiecie gospodarzowi: Nauczyciel pyta: gdzie jest dla Mnie izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami? On wskaże wam na górze salę dużą, usłaną i gotową. Tam przygotujecie dla nas». Uczniowie wybrali się i przyszli do miasta, gdzie znaleźli, tak jak im powiedział, i przygotowali Paschę. (Mk 14, 12-16)
Tu, na ziemi, świętość polega na tym, aby stale być radosnym i wiernie wypełniać nasze obowiązki (św. Dominik Savio – jeden z cytatów przygotowanych przez ks. Jana dla uczestników rekolekcji)
Pragnąc uczcić przypadającą 12 listopada 33. rocznicę kanonizacji św. Brata Alberta, postanowiliśmy ponownie wyruszyć na wędrówkę jego śladami, tym razem wyłącznie w obrębie Krakowa. Naszą peregrynację rozpoczęliśmy tam, gdzie zakończyliśmy poprzednią i w podobny sposób – modlitwą u relikwii św. Brata Alberta i bł. Matki Bernardyny Jabłońskiej, w sanktuarium Ecce Homo, przy ul. Woronicza 10.