W pierwszą sobotę września członkowie i sympatycy Grupy 33 spotkali się na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Gościną podjęło nas Centrum Duchowości "Święta Puszcza" położone w Olsztynie k. Częstochowy. Obok osób z rejonów śląskich, przybyli również goście z Brzegu, Bielska-Białej a nawet Warszawy.
Po uraczeniu się słodkościami i gorącą kawą część osób wybrała się na spacer po okolicy. Wśród sosnowych borów i buczyn co jakiś czas napotykaliśmy skały wapienne, przypominające nam, że oto stąpamy po dnie jurajskiego morza. Zdobyty został Mały Giewont, czyli wzniesienie Biakło, którego szczyt wieńczy krzyż, podobnie jak jego tatrzańskiego większego brata. Niektórzy uczestnicy wybrali się do centrum Olsztyna, by pospacerować w ruinach tamtejszego zamku i pooglądać... szopkę bożonarodzeniową autorstwa pana Jana Wewióry. Inni jeszcze wybrali się do pobliskiego Złotego Potoku, gdzie można było zwiedzić Dworek Krasińskich oraz skosztować pysznego pstrąga.
Gdziekolwiek i jakkolwiek spędziliśmy wczesne popołudnie o godzinie 15 wszyscy spotkaliśmy się na Mszy Św., którą odprawił ksiądz Wojciech Kamczyk, opiekun naszego Duszpasterstwa. Posileni Słowem Bożym i Ciałem Pańskim udaliśmy się do pobliskiego ogrodu. Tam czekało na nas bardzo popularne w tych stronach danie - pieczonki. Z żeliwnych kociołków, wydobytych dopiero co z popiołu, miło dymiły pokrojone ziemniaki, buraki, kiełbasa, boczek, kapusta. Pychota!Dalszy ciąg spotkania to dalsze doświadczanie wspólnoty - rozmowy, uśmiechy, wspólny śpiew przy ognisku, zabawa integracyjna. A kto jeszcze miał miejsce w żołądku, mógł przygarnąć kiełbaskę i upiec ją w ognisku. W takiej to atmosferze zastał nas mrok. Całe spotkanie zakończyliśmy Apelem Jasnogórskim, mając nadzieję, że wspólny śpiew dotarł do naszej Mamy w pobliskiej Częstochowie.
Za olsztyńskie spotkanie serdecznie dziękujemy Agnieszce i osobom z rejonu katowickiego i spoza niego, zaangażowanym w organizację. Bravo bravo bravissimo!
Relację napisał Rafał z gr. 6