31 lipca 2014 w liczbie 48 osób zebraliśmy się na placu katedralnym w Katowicach by wspólnie przemierzyć pielgrzymią drogę prowadzącą szlakiem Orlich Gniazd przed oblicze Pani Jasnogórskiej.
Po wspólnej Mszy św. w Archikatedrze Chrystusa Króla, pojechaliśmy do Zawiercia, gdzie miała rozpocząć się nasza wędrówka.
Dzień I: "Czujność"
W drogę z nami, wyrusz Panie, nam nie wolno w miejscu stać…
Naszą pieszą wędrówkę rozpoczęliśmy u źródeł Warty - trzeciej co do długości rzeki w Polsce. Potem w drodze czekało na nas już tylko samo piękno przyrody Jury Krakowsko-Częstochowskiej wraz z zamkami Szlaku Orlich gniazd. Piękno przyrody okazało się tym bardziej ciekawe, że w drodze mogliśmy doświadczyć zarówno słońca jak i deszczu. Jednak pomimo trudnych warunków, radośnie dotarliśmy do pierwszego noclegu w Bobolicach, gdzie można było zregenerować siły na kolejne dni pielgrzymowania.
Dzień II: "Wzrost"
Drugiego dnia pielgrzymowanie rozpoczęliśmy od podziwiania zamku w Bobolicach, który został wzniesiony za czasów króla Kazimierza Wielkiego. Jeszcze tylko wspólne zdjęcie całej grupy i można było zmierzać dalej w stronę Jasnej Góry. I ten dzień pokazał inną odsłonę przyrody. Gęste mgły, może nie pozwalały podziwiać pięknych widoków, ale za to stworzyły niepowtarzalny klimat sprzyjający rozmowom na różne tematy. Po stosunkowo długiej wędrówce dotarliśmy do kolejnego noclegu w Złotym Potoku, o którym pierwsze wzmianki pochodzą już z XII wieku. Tutaj mieszkał także przez pewien czas poeta Zygmunt Krasiński
Dzień III: "Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam”
Sobota, trzeci dzień pielgrzymowania, wyszliśmy ze Złotego Potoku. W tym dniu słonce już nie oszczędzało swych promieni. Byliśmy coraz bliżej Jasnej Góry, a po drodze czekał na nas jeszcze jeden zamek w Olsztynie. Jak tylko odpoczęliśmy troszkę po skończonej trasie dnia trzeciego, wyruszyliśmy na zamek, z którego roztacza się malowniczy widok na okolicę. Stąd właśnie można także dostrzec zarys sanktuarium jasnogórskiego.
Dzień IV: "Żyj uroczyście z Jezusem w sercu"
Czwarty dzień, jak i poprzedni bardzo słoneczny, był już ostatnim dniem naszej wędrówki. Po drodze rozważaliśmy stacje Drogi Krzyżowej. I tak po południu w skupieniu i modlitwie mogliśmy już uklęknąć przed obliczem Pani Jasnogórskiej, powierzając jej wszystkie nasze prośby i podziękowania. Wieczorem uczestniczyliśmy wspólnie w Apelu Jasnogórskim.
Dzień V: "Wytrwałość"
W ostatnim dniu, uczestniczyliśmy we wspólnej Mszy Świętej, jak również rozważyliśmy stacje Drogi Krzyżowej na wałach jasnogórskich. Jeszcze jedno wspólne zdjęcię i umocnieni mogliśmy wracać do swoich domów.
W trakcie pielgrzymowania nie zabrakło miejsca na codzienną modlitwę, której centralną część zajmowały codzienna Eucharystia i Słowo Pana. Każdy mógł również wnieść coś od siebie poprzez osobiste zaangażowanie się w modlitwę czy wspólny śpiew. Na każdy dzień mieliśmy również przygotowany temat dnia , którymi były kolejno: "Czujność", "Wzrost", "Jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam", "Żyj uroczyście z Jezusem w sercu" i "Wytrwałość". Tematom tym towarzyszył tekst medytacji. Na szlaku pielgrzymkowym były także momenty milczenia, kiedy to można było modlić się w ciszy serca.
Bo nikt nie ma z nas tego, co mamy razem…
Wspaniałe było także budowanie wzajemnych relacji pomiędzy wszystkimi pielgrzymami oparte na wzajemnej życzliwości i otwartości. Wszyscy razem i każdy z osobna wniósł coś niepowtarzalnego do wspólnoty: chęć rozmowy, pomocy, wspólne przygotowywanie posiłku, niesienie krzyża czy też uśmiech i dobry humor.
Amen jak Maryja…
Na koniec jeszcze kilka słów refleksji, które szczególnie wpadły mi do serca. Niech wzorem nam będzie Maryja, która bez wahania zawierzyła Bogu. Mówmy zatem „tak” jak Maryja, śpiewajmy nieustannie Magnificat i idźmy pod krzyż tak jak Ona.
Zdjęcia udostępnili Diana, Darek i Dominik
Relacjonowała Ania