O pokonywaniu lęków w Brennej

Nadszedł długo oczekiwany weekend na początku października. Przyjechaliśmy do Brennej - małej malowniczej miejscowości położonej w górach Beskidu Śląskiego. Brenna przywitała nas deszczem, ale nikt się tym szczególnie nie przejął, bo to oznaczało, że zamiast chodzić po okolicach, spędzimy ten czas razem. Wyglądało na to, że w tym niemałym Ośrodku Spotkań im. św. Jadwigi Śląskiej nie będziemy się nudzić.

2019-TY_DniSkupienia

Na początek nakarmiliśmy się fizycznie pyszną kolacją, a następnie posiłkiem duchowym - uczestniczyliśmy w Eucharystii oraz wzięliśmy udział w konferencji prowadzonej przez znanego nam i lubianego ks. Eugeniusza Górę.

No i zaczęło się. Tematem przewodnim tych dni skupienia było pokonywanie lęków. Z jakimi obawami i lękami musimy się zmierzać każdego dnia? Lęk samotności? A może lęk ubóstwa? Otóż nie. Jak się okazuje, naszym największym lękiem jest wiara. Skąd u ludzi skłonności do opowiadania o swoich słabościach i problemach osobistych, a o Bogu wstydzą się mówić? Przecież Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo, jesteśmy tu na ziemi jego „prawymi rękami”. W Ewangeliach Jezus wielokrotnie zachęca nas do męstwa - w końcu jest to dar Ducha Świętego.

Odwaga i męstwo są cnotami. „Zdawałoby się, że wiara jest czasami nudna, a my zdajemy się być znudzeni, bo to jest coś stałego, a my potrzebujemy atrakcji. Nawet najświętsze rzeczy, które traktujesz serio po dłuższym czasie powiewają nudą, a zapominamy o tym, że to nie jest to samo. My jesteśmy tymi znudzonymi ludźmi, a życie, które Pan Bóg nam daje, jest stale nowe i rewelacyjne” - tłumaczył ks. Eugeniusz. Jako katolicy powinniśmy wyrabiać w sobie pewien nawyk myślenia ewangelicznego. Jak zachęcał nasz rekolekcjonista „wystarczy co rano uklęknąć i powoli odmówić modlitwę «Ojcze Nasz» - powtarzając to codziennie, nabieramy przekonania, że jesteśmy wtedy w dobrych rękach, w najlepszych.” W jaki sposób poznać, że jesteśmy na właściwej drodze? „Jeśli będziemy pragnęli Pana Boga tak, jak powietrza, wtedy nawet jak się topimy, to jesteśmy na właściwym miejscu” - kontynuował rekolekcjonista. Z takim przesłaniem udaliśmy się po konferencji do swoich pokoi na zasłużony sen.

2019-TY_DniSkupienia 2019-TY_DniSkupienia

Następny dzień rozpoczęliśmy jutrznią, w czasie której poświęciliśmy 10 minut na bycie w kompletnej ciszy. Na pierwszej tego dnia konferencji analizowaliśmy fragment Ewangelii św. Mateusza (Mt 10,28-30), mówiący o bojaźni, którą karmi nas szatan, oraz o spokoju duszy, którym koi nas Bóg. Posłuchaliśmy również opowieści o niewierzącym człowieku i jego samobiczowaniu. O co się chodzi w tym „samobiczowaniu”? Człowiek czując się winnym, niemal pożera swoje człowieczeństwo przepraszając wszystkich za wszystko. Takie samobiczowanie, tudzież masochizm, odbiera ochotę do życia. Nie można też bez końca pokutować za kogoś, tutaj dobrym przykładem może być starsza kobieta, biorąca czyjeś grzechy na siebie, która chodzi często do kościoła przepraszając Boga za to, że mąż się upił, a syn nie poszedł w niedzielę na mszę. „Od sadyzmu jest blisko do masochizmu i na odwrót” - podsumował ks. Góra.

Kontynuując temat, po konferencji udaliśmy się na spotkanie małych grup, gdzie mieliśmy za zadanie odpowiedzieć na pytanie: „Jak nie doprowadzić się do samobiczowania?”. Potem była Eucharystia w kaplicy zlokalizowanej na samym dole budynku. Ks. Eugeniusz miał dla nas nowe przesłanie „aby być mocnym w świeckim środowisku i trwać w Duchu Świętym, trzeba pamiętać o trzech rzeczach: klęczeć, przeżegnać się i chodzić do kościoła”. Po pysznym sobotnim obiedzie mieliśmy sporo czasu wolnego na integrację. Część z nas wybrała gry i rozmowy w bibliotece, gdzie przy kawie, herbacie i ciastku można było miło i ciekawie spędzić wspólnie czas. Znaleźli się również śmiałkowie, którzy pomimo pochmurnego i deszczowego dnia, odważyli się wyjść i zwiedzić okolice.

2019-TY_DniSkupienia 2019-TY_DniSkupienia 2019-TY_DniSkupienia
2019-TY_DniSkupienia 2019-TY_DniSkupienia

Na drugiej konferencji tego dnia, Ksiądz omawiał błędy i powinności dnia powszedniego. Ludzie XXI wieku nauczyli się wszechobecnej konsumpcji. Żyją chwilą, nie przejmując się zbytnio konsekwencjami, bo skoro życie jest tylko jedno, to należy z niego korzystać pełna parą. Takie myślenie jest oczywiście błędne. Jako katolicy powinniśmy wychodzić do ludzi nie tylko z dobrem i z katechezą, ale przede wszystkim ze wsparciem i samą obecnością. Musimy pamiętać, że po naszym ziemskim życiu, następuje to lepsze, nieskończone, prawdziwe.

Po konferencji część z nas rozeszła się do pokoi, część spędziła czas na rozmowach w bibliotece, a niemała grupa osób słuchała do późnych godzin opowieści ks. Eugeniusza stojąc na schodach w centrum ośrodka (szkoda, że nikt tego nie uwiecznił na zdjęciach - najpierw było tam kilka osób, potem stopniowo ta grupa zwiększała, aż zajęła schody, że trudno tamtędy było przejść).

W niedzielę, w czasie ostatniej konferencji, zwieńczającej ten wspólny czas dni skupienia, ks. Góra odpowiadał na nasze pytania. Następnie opowiadał o tym, jak ważna jest nie tylko spowiedź, ale i Eucharystia oraz przyjmowanie Komunii św. Bardzo ciekawie zobrazował nam to na podstawie krótkiej opowieści o pająku. Otóż pewien człowiek chodząc do kościoła zauważył, że za każdym razem od mszy do mszy pomiędzy nim a Bogiem powstaje pajęczyna. Poprzez uczestnictwo we mszy i komunii zrywa tą pajęczynę, ale gdy tylko wychodzi z kościoła, to pajęczyna znowu zaczyna powstawać. Morał z tej opowieści był taki, że zamiast pozwalać pająkowi wić na nowo tę pajęczynę grzechu, należy zabić pająka. Rekolekcjonista podkreślił ważność modlitwy w życiu katolika, gdyż „modlitwa jest po to, aby Bóg miał prawo do mojego czasu”.

Na koniec była Eucharystia i krótkie podsumowanie tych dni skupienia. Jeszcze zdjęcie pamiątkowe. Potem obiad i podziękowania. I już musimy się żegnać. Ale to nie koniec - spotykamy się znowu w cukierni „Bajka” w Górkach Wielkich. Nie możemy się rozstać!

2019-TY_DniSkupienia 2019-TY_DniSkupienia 2019-TY_DniSkupienia
2019-TY_DniSkupienia 2019-TY_DniSkupienia 2019-TY_DniSkupienia

Relację przygotowała Paulina