Listopadowa Msza św. w rejonie tyskim była sprawowana w intencji zmarłych. Modliliśmy się za naszych zmarłych rodziców i rodzeństwa.
Już czwarty raz wspólnie ogarnęliśmy modlitwą naszych bliskich zmarłych. Odczytując intencję Eucharystii, ks. Tomek wymieniał z imienia i nazwiska wszystkie osoby oraz podawał, kogo to są rodzice, mama, tata, brat. Jednocześnie dla każdej osoby była zapalana od paschału świeca.
W prefacji usłyszeliśmy, że życie wiernych zmienia się, ale się nie kończy. Wierzymy, że nasi bliscy zmarli żyją. Nie wiemy, kto z nich dostąpił już chwały nieba, a kto jeszcze przechodzi oczyszczenie w czyśćcu.
W czasie kazania Ks. Tomek mówił, że najbliżej naszych bliskich zmarłych możemy być w czasie Eucharystii, gdyż uczestniczą w Niej: Kościół pielgrzymujący (czyli my, będący pielgrzymami na ziemi), Kościół cierpiący (ci, którzy odeszli z tego świata i poddawani są oczyszczeniu, wspierani przez nasze modlitwy) i Kościół niebiański (to święci, którzy uczestniczą już w życiu Bożym i wstawiają się za nami). Opowiadał o współcześnie żyjącej boliwijskiej mistyczce Catalinie Rivas. W czasie konsekracji zobaczyła Ona, jak za kapłanem pojawił się tłum ludzi. Mieli oni na sobie tuniki w kolorach pastelowych, a ich twarze były promienne, pełne radości. Matka Boża powiedziała do Niej: „To są święci i błogosławieni. Pomiędzy nimi są dusze twoich krewnych, którzy już cieszą się oglądaniem Boga”. Gdy przed ołtarzem pojawiły się cienie ludzi w szarych kolorach ze wzniesionymi rękoma, Maryja wyjaśniała dalej: „To są błogosławione dusze czyśćcowe, które czekają na wasze modlitwy, aby dokonało się ich oczyszczenie. One nie mogą modlić się za siebie, ale modlą się za was”.
Gdy potem na spotkaniu rozmawialiśmy o niebie i czyśćcu, zgodnie doszliśmy do wniosku, że nasza modlitwa za dusze czyśćcowe pożyteczna jest nie tylko dla nich, ale też dla nas. Gdy my wypraszamy dla nich skrócenie kar czyśćcowych, one odwzajemniają naszą modlitwę i wspierają nas w pielgrzymowaniu do domu Ojca. I ich modlitwa jest bardzo skuteczna!
Relację napisała Kasia z rejonu tyskiego